Dziś w Trybunale Konstytucyjnym

Dziś rozpoczęły się dwudniowe obrady Trybunału Konstytucyjnego, który zanalizuje słynną „ustawę naprawczą” autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Wniosek o analizę powyższej ustawy złożyło wiele środowisk politycznych i prawniczych, począwszy od partii politycznych , poprzez przedstawicieli Sądu Najwyższego, Rzecznika Praw Obywatelskich i Krajową Radę Sądowniczą, aż po przedstawicieli Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Fundacji Batorego .

W dniu dzisiejszym zostały wygłoszone mowy stron zaskarżających ustawę, zaś jutro zostanie wydany wyrok.

Znamienna jest nieobecność strony rządowej oraz przedstawiciela Prokuratora Generalnego. Prokurator Generalny, a przypomnijmy, że jest nim teraz minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, złożył wczoraj wniosek o odroczenie obrad TK – już na początku obrad Trybunał odrzucił wniosek.

Warto również posłuchać słów pana posła Marka Asta i pana prokuratora Stanisława Piotrowicza, którzy w niewybrednych sporach dołączyli się do wczorajszego festiwalu pogardy wobec TK, w wykonaniu prawniczych autorytetów, Prezydenta Andrzeja Dudy i ministra Patryka Jakiego (on chyba nie jest prawnikiem…). Pan prokurator Piotrowicz, z gracją charakterystyczną dla czasów realnego socjalizmu, nazwał dzisiejsze obrady TK „spektaklem” i podważył zasadność obrad TK.

Pan prokurator upierał się, że obrady TK odbywają się w jego niepełnym składzie, niezgodnie z nową ustawą. Być może pan prokurator umie szybko skazywać opozycjonistów, nie rozumie chyba jednak, że sprawa nowej ustawy nie może być analizowana przez TK na podstawie zaskarżonych przepisów. Pan Marek Ast również popisał się szacunkiem dla władzy sądowniczej, mówiąc, iż „Sejm nie będzie legitymizował nielegalnych działań Trybunału Konstytucyjnego”. Czy gdziekolwiek na świecie jakikolwiek polityk pozwoliłby sobie na takie słowa? Pan Ast nie zostawił nam również złudzeń co do wczorajszego pomysłu kompromisu ze strony Kazimierza Michała Ujazdowskiego – to „prywatna inicjatywa posła”.

Przed budynkiem odbyła się pikieta Komitetu Obrony Demokracji w obronie niezależności Trybunału Konstytucyjnego. Nasze dzielne KOD-erki i KOD-erzy byli widoczni i słyszalni, głośno wyrażali swoje przywiązanie do Demokracji w Polsce.

Jutro Trybunał wyda wyrok, w piątek poznamy raport Komisji Weneckiej w sprawie stanu polskiej Demokracji. Partia rządząca ma twardy orzech do zgryzienia. Pogodzi się z werdyktem demokratycznego organu państwa? Nie sądzę. Walka przed nami.

Jaś Liniewiecki

Wyrażone w artykule opinie są prywatnym zdaniem Autora.